Kayakoy, czyli greckie "Miasto Duchów"
Miasto znajduje się ok. 8 km na południe od Fethiye, niedaleko Ölüdeniz. Spokojnie jesteście w stanie samodzielnie zorganizować tutaj wycieczkę. Aby dokładnie zwiedzić stanowisko i zajrzeć do każdego domu, potrzeba pewnie z pół dnia.



Wojna grecko-turecka
W latach 1919-1922 na terytorium zachodniej Turcji były prowadzone działania wojenne. Po zakończeniu I wojny światowej Grecy podjęli decyzję o inwazji, chcąc zrealizować narodowościowy plan Magna Idea, czyli plan mający na celu odbudowę Wielkiej Grecji. Ich celem było przejęcie terenów, na których od tysięcy lat żyli Grecy i gdzie rozwijała się ich kultura. Wykorzystano moment osłabienia Imperium Osmańskiego po I wojnie światowej. Rozpoczęta w maju 1919 roku inwazja Greków ze wspomagającymi ich aliantami na wybrzeże Jonii oraz w mieście Smyrna (Izmiru), zapoczątkowały wojnę grecko-turecką.
Ważną rolę w walkach odegrał Mustafa Kemal Atatürk, który zrezygnował ze służby w armii Imperium Osmańskiego i podjął działania wojenne na rzecz niepodległości Turcji. Na początku 1920 roku pokonał wojska francuskie i ormiańskie, chwilę później przegnał armię brytyjską. Następie założył turecki parlament w Ankarze, co spowodowało dwuwładzę – z jednej strony w Stambule funkcjonował rząd osmański sprzyjający aliantom, a z drugiej rząd niepodległościowy kierowany w Ankarze przez Atatürka. Wtedy w Turcji była mocno napięta sytuacja polityczna i wojskowa. W tym też roku Kemal odrzucił postanowienia traktatu w Sèvres zakładającego rozłam Imperium Osmańskiego. Atatürk odnosił nowe sukcesy wojskowe, zawdzięczając to dużej pomocy od ZSRR, na jej skutek przejął prowincje Wielkiej Armenii i pokonał Kurdów. W 1922 odrzucił kolejne porozumienie w kwestii zawieszenia broni. Do rozejmu doszło dopiero w październiku 1922 roku na podstawie traktatu z Lozanny. We wspomnianym traktacie była również informacja o wymianie ludności między Grecją a Turcją. W ramach tej wymiany do Turcji przesiedlono od 500 – 800 tys. ludzi, a do Grecji ok. 1,5 mln, wśród nich byli mieszkańcy wsi Kayakoy.




Miasto Duchów
Po wojnie grecko-tureckiej miasto zostało całkowicie opuszczone. Wiele budynków popadło w ruinę w wyniku silnego trzęsienia ziemi w 1957 roku. Po wyludnieniu, miasto zostało uznane przez Turków jako miejsce przeklęte i nazwane “Miastem Duchów”. Finalnie zaadoptowane przez UNESCO i uznane za Wioskę Pokoju i Światowej Przyjaźni. Obecnie rząd turecki wdraża plan zagospodarowania terenu jako miejsce archeologiczne i historyczne, celem jest rozwinięcie tutaj turystyki. Niezwykłą frajdę sprawiało nam analizowanie pozostałości i architektury domów. Wiele ścian ma jeszcze zachowane ślady malowania niebieską farbą.




Dawne greckie miasto można zwiedzać. Należy przygotować sobie dobre buty, butelkę wody, 20 TRL (tureckich lir; stan na 2022 rok) na opłacenie wejściówki oraz około 2-2,5 godziny czasu. Jeszcze kilka lat temu, bilet wstępu był symboliczny (w 2018 kosztował 5 TRL) i popularne było nieoficjalne, bezpłatne wejście od strony ulicy. Obecnie miejsce, przez które bezpłatnie wchodzili turyści jest już zamknięte.
Po spacerze można usiąść lub położyć się w tureckiej restauracji znajdującej się przy wejściu. Warto w niej spróbować gözleme, czyli tureckich naleśników z farszem i popić je świeżym ayranem z miedzianego kubka.


Jak czytać plan fortu rzymskiego?
Podróżując po krajach basenu Morza Śródziemnego, Europy i Bliskiego Wschodu wielokrotnie trafimy na pozostałości fortów rzymskich. Jak odnaleźć się wśród murów które niegdyś służyły do codziennych czynności wojska rzymskiego? Jak wyglądały obozy i kto tam mieszkał? Jak wyglądała struktura armii rzymskiej?

Zabójcze jajko w Iwano – Frankiwsku
Z racji zbliżających się Świąt Wielkanocnych przygotowaliśmy dla Was prawdziwą historię o zabójczym jajku. Na pamiątkę pewnego wydarzenia, w Iwano-Frankiwsku została wystawiona fontanna w kształcie jaja, która stanowi jedną z głównych atrakcji tego miasta.

Saklikent – jak przygotować się na spacer dnem kanionu?
Saklikent to jeden z najgłębszych wąwozów w Turcji. Jego wąskie koryto ograniczają po bokach wysokie na prawie 300 m skały, które skutecznie zmniejszają dostęp do słońca. Warto się tu wybrać w upalne popołudnie, bo temperatura jest rześko przyjemna. Jak przygotować się do marszu i na co zwrócić uwagę?