Ksantos, Letoon, Patara - 3 antyczne perły zachodniej Licji

Patary nie odzobaczysz
Patara było jednym z najważniejszych i największych miast antycznej Licji. Miasto założone zostało nad zatoką, chociaż błękitne Morze Śródziemne nie daje o sobie znać podczas zwiedzania.
O wielkości i rozmachu Patary informują zabytki, które mijamy w drodze od kasy na parking. Zwiedzanie Patary jest płatne w wysokości 90 TRL (2022 r.). Kasa stoi na środku drogi, tuż przy szlabanie uniemożliwiający przejazd. Od razu, gdy miniemy kasę po prawej stronie jest dawna brama miejska, warto tu się zatrzymać i porobić zdjęcia, obok jest zachowana antyczna fontanna i grobowce licyjskie. Później mijamy zrujnowane łaźnie i inne budynki pożyteczności publicznej. O rozmiarach Patary dokładnie dowiadujemy się z makiety znajdującej się obok sklepu i parkingu. Dojeżdżając do tego miejsca koniecznie prześledźcie swoją trasę i odległości od centrum antycznego miasta, a np. wspomnianą bramą miejską.


Po stanowisku prowadzi nas trasa turystyczna. Na początku prowadzi nas ona do rewelacyjnie zachowanego teatru, który co ciekawe był przebudowany w okresie rzymskim dostosowując obiekt do walk gladiatorów (ważnym jest, że dużo teatrów w Azji Mniejszej, czyli we współczesnej Trucji, było tak przebudowanych). Obok znajduje się buleuterion, czyli miejsce, gdzie zbierała się rada miejska, ale w tym przypadku była to tzw. Liga Licyjska, czyli zebranie wszystkich przedstawicieli miast i wsi w regionie Licja (cały półwysep). Podczas spotkań ligi odbywało się głosowanie celem ustanowienia pewnego prawa lub decyzji – duże miasta miały 3 głosy, średnie 2, a wsie lub małe miasta miały prawo do jednego głosu. W Patarze buleuterion jest całkowicie zrekonstruowany, choć znajdują się tu oryginalne elementy.

Warto pospacerować tutaj jeszcze dalej, dotrzemy do alei kolumnowej wzdłuż której zachowane są fasady sklepów i domów. Zwróćcie uwagę na reliefy na ścianach, znajdziecie tu popularnego fallusa – czyli symbol dobrobytu i szczęścia.
Co ciekawe, nie skręcając samochodem na parking przy głównej części ekspozycyjnej i jadąc prosto dotrzemy na plażę. Te ważne miejsce turystyczne, przyjeżdżają tutaj tłumy, aby cieszyć się jedną z niewielu piaszczystych plaż w okolicy. Na plaży są zachowane pozostałości dawnej Patary w tym znajdziecie tutaj np. pozostałości latarni morskiej.

Letoon – małe, ale jare
Wielkość stanowiska delikatnie nas zaskoczyła, zabytki i obiekty zamknięte są na dość niewielkim obszarze. Co prawda, praktycznie każda przestrzeń jest zaaranżowana albo zachowanymi obiektami in situ (na miejscu), albo poukładanymi elementami architektonicznymi.
Letoon to ważne miasto nazwane na cześć bogini Leto, mitologicznej matki Apollina i Artemidy. Wejście na stanowisko jest płatne (25 TRL, 2022 rok). Po przyjeździe samochodem na parking od razu rzuca się w oczy teatr. Koniecznie wejdźcie sobie do środka wejściem z boku, jest to vomitorium i to zachowane w całości. Będziecie mogli dosłownie poczuć się jak 2000 lat temu. Zauważcie również, że teatr jest wzniesiony na wzgórzu, W starożytności często budowano w oparciu o naturę.
Podczas przyjazdu na stanowisko okazało się, że obecnie pracują tam archeolodzy. W każdym miejscu na świecie goście na stanowisku są mile widziani przez archeologów, w Turcji jest całkowicie inaczej. Od razu dostaliśmy informację, że mamy schować aparat oraz telefony, chwilę później jeden ze studentów powiedział, że mają zakaz rozmawiania w języku angielskim. To były jego ostatnie słowa skierowane do nas. Byliśmy w szoku. Ich zachowanie świadczy o opiece nad dziedzictwem narodowym, ale wydaje się, że wszystko powinno mieć swoje granice.

Na stanowisku archeologicznym znajdziemy pozostałości trzech świątyń. Ta po prawej (stojąc tyłem do teatru) to świątynia bogini Leto. Jest to najbardziej kompletna świątynia antyczna na świecie – 88% jej elementów są oryginalne. Obok niej jest świątynia Artemidy i Apollina. Za świątyniami robi się ultraciekawie, znajduje się tam kościół wczesnochrześcijański z zachowanymi mozaikami, a tuż obok był nimfajon (budowla w formie źródła wodnego, często była to fontanna) z czasów rzymskich. Warto wejść na taras widokowy jak również zejść niżej i przejść się portykiem.

Co ciekawe, jak byliśmy w Letoon to po stanowisku były wolno puszczone indyki. Uwieczniliśmy je na kilku zdjęciach. Uwierzcie mi, takie sceny zdarzają się rzadko.
W starożytności Letoon było połączone świętą drogą z bliskim miastem Kasantos.
Ksantos – diament wśród pereł starożytnych miast Azji Mniejszej
Ksantos znajduje się niedaleko (około 6 km) od Letoon, dlatego zwiedzając należy traktować te dwa stanowiska łącznie. Na wzniesieniu, na którym wzniesione było te antyczne miasto, znajduje się także parking i kasa biletowa (25 TRL, 2022 rok).
O Kasntos wiedzieliśmy dużo, ze względu na zainteresowanie kulturą Licyjczyków, jeszcze w trakcie trwania studiów. Stanowisko słynie przede wszystkim z grobowców licyjskich ustawionych na wysokich filarach. Takie zastosowanie było związane z wierzeniami i magicznym ptakiem, który zabierał zmarłych po śmierci. Więcej o tym zwyczaju i o grobach licyjskich przeczytacie w naszym poście, wystarczy, że klikniecie tutaj.
Od razu podeszliśmy do okazałych grobowców górujących nad miastem. Jest ich tutaj sporo, a niegdyś było ich jeszcze więcej. Te najbardziej wyjątkowe zostały rozdysponowane w ramach ekspedycji archeologicznych pracujących tutaj w XIX i XX w. Cześć z nich znajduje się w Brytyjskim Muzeum w Londynie, a jeszcze inne znajdziemy w Wiedniu.

W Ksantos wejdziemy także do teatru antycznego, który w czasach rzymskich służył jako arena do walk gladiatorów. Podobnie jak w Patarze widoczne jest podium, na którym są miejsca siedzące dla oglądających. Wokół teatru można pospacerować po ruinach domów z różnych okresów. Szczególnie polecamy, aby zanurzyć się w zaułkach stanowiska i odkryć układ domów z okresu rzymskiego oraz greckiego. Jak będziecie wchodzić do pomieszczeń patrzcie pod nogi, często znajdziecie tutaj mozaiki, które były eleganckim wykończeniem podłogi. Nas zawsze bardzo cieszyło, kiedy odkrywamy coś co było użytkowane ponad 2000 lat temu i my jako pierwsi od tego czasu dotykamy tego przedmiotu.
W dalszej części stanowiska znajdziecie aleję kolumnową, podobną jak ta w Patarze, na końcu której znajdziecie drogę prowadzącą pod górę. Można nią wyruszyć i wejść na szczyt wzniesienia w celu obejrzenia stanowiska i okolicy z lotu ptaka. Na wspomnianym szlaku, po drodze natkniecie się na ukryte w gęstwienie krzewów antyczne grobowce i pozostałości budowli starożytnego miasta.

Patara, Letoon i Ksantos to w rzeczywistości must see zwiedzania okolicy Fethiye. Miliony turystów odwiedzające te miasta wraca do nich, kiedy ponownie pojawią się w okolicy. Z nami było tak samo, Oskar pracując tu jak rezydent biura podróży zwiedzał te miasta co dwa tygodnie i wracając nad brzeg Zatoki Fethyie z wielką przyjemnością odwiedził te miejsca raz jeszcze.
Zwiedzanie wszystkich trzech stanowisk zajmie Wam około 6-7 godzin razem z przejazdem i powrotem do miasta. Pamiętajcie o założeniu dobrych butów (trasy na stanowiskach czasami są kamieniste) i o co najmniej 1 lub 2 butelkach wody.


Relacja: 4 dni na Podkarpaciu
Wykorzystaliśmy długi weekend i ruszyliśmy na czterodniowy wyjazd w Bieszczady. To były dni zwiedzania, spełniania marzeń, obcowania z kulturą i przeszłością – czyli to co lubimy najbardziej. Towarzyszyła nam Luna – nasz pies podróżnik. Wspólnie – w trójkę wycisnęliśmy z Podkarpacia to co najlepsze!

Grobowce Licyjskie – cmentarze wykute w skale
Zwiedzając Licję, nie da się pominąć wyjątkowych grobowców. Największe wrażenie robią te kute wysoko w skale, sprawiając wrażenie nie do zdobycia. Gdzie można się na nie natknąć i dlaczego zmarłych chowana tak wysoko? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w poniższym artykule.

TOP 10 Belfast – co zobaczyć w mieście Titanica
Wyjazd do Belfastu wyszedł nam trochę przypadkowo. Przylecieliśmy tu z powodu konferencji archeologicznej EAA (European Association of Archaeologists), w której uczestniczył Oskar w ramach swojego doktoratu. Postanowiliśmy więc obydwoje skorzystać z tej okazji i polecieć razem do miasta Titanica, łącząc to z city breakiem. I tak jak wcześniej nie myśleliśmy, żeby tu przyjechać, tak teraz możemy zapewnić, że jest to dobry kierunek na weekendowy wypad. W poniższym wpisie zebraliśmy wszystkie praktyczne informacje, które mogą się Wam przydać do planowania zarówno samego wypadu, jak i zwiedzania na miejscu.