Kayakoy, czyli greckie "Miasto Duchów"

W tym poście zabieramy Was do bardzo wyjątkowego miejsca. Stricte archeologii tu mało, chodź pokusić się można o nawet kliku pokoleniowe wykopaliska. Nie tylko ludzie w starożytności opuszczali swoje miasta, działo się to również z Grekami na początku XX w. Miasto Kayakoy to opuszczone miasto greckie na terenie Turcji, wyludniło się dosłownie w kilka tygodni, dzięki temu czas zatrzymał się tu w miejscu.
Kayakoy to starożytne Karmylassos. Wspominał o nim już Strabon, który tworzył w I w. n.e. W najwyższych partiach opustoszałego miasta zachowały się grobowce licyjskie liczące ok. 2500 lat. Kayakoy w XIX wieku przeżyło dwie klęski żywiołowe: w 1855 pożar, a rok później trzęsienie ziemi, które zniszczyło znaczą część miasta. Rzesze turystów przyciąga tutaj sam klimat opustoszałego miasta i absolutnie wyjątkowy widok na malowniczo wyglądające ruiny domostw z początku XX w.

Miasto znajduje się ok. 8 km na południe od Fethiye, niedaleko Ölüdeniz. Spokojnie jesteście w stanie samodzielnie zorganizować tutaj wycieczkę. Aby dokładnie zwiedzić stanowisko i zajrzeć do każdego domu, potrzeba pewnie z pół dnia. 

Widok na opuszczone miasto od dołu.
Pozostałości domów mieszkalnych, sklepów, kościołów i miejsc publicznych.
Kayakoy to miejsce, które od XIV w. było zamieszkiwane przez muzułmanów i chrześcijan. Po wojnie grecko-tureckiej w 1919-1922, ponad 6500 osób m.in. chrześcijańskich Turków i muzułmańskich Greków zostało wysiedlonych ze swoich domów i udało na emigrację na wyspy greckie, a w szczególności na pobliskie Rodos. Pozostawili po sobie domy, kościoły, sklepy i szkoły, które niegdyś stanowiły centra miejskiego życia w Kayakoy.
Miasto jest rozległe i można po nim spacerować godzinami.

Wojna grecko-turecka

 

W latach 1919-1922 na terytorium zachodniej Turcji były prowadzone działania wojenne. Po zakończeniu I wojny światowej Grecy podjęli decyzję o inwazji, chcąc zrealizować narodowościowy plan Magna Idea, czyli plan mający na celu odbudowę Wielkiej Grecji. Ich celem było przejęcie terenów, na których od tysięcy lat żyli Grecy i gdzie rozwijała się ich kultura. Wykorzystano moment osłabienia Imperium Osmańskiego po I wojnie światowej. Rozpoczęta w maju 1919 roku inwazja Greków ze wspomagającymi ich aliantami na wybrzeże Jonii oraz w mieście Smyrna (Izmiru), zapoczątkowały wojnę grecko-turecką.

 

Ważną rolę w walkach odegrał Mustafa Kemal Atatürk, który zrezygnował ze służby w armii Imperium Osmańskiego i podjął działania wojenne na rzecz niepodległości Turcji. Na początku 1920 roku pokonał wojska francuskie i ormiańskie, chwilę później przegnał armię brytyjską. Następie założył turecki parlament w Ankarze, co spowodowało dwuwładzę – z jednej strony w Stambule funkcjonował rząd osmański sprzyjający aliantom, a z drugiej rząd niepodległościowy kierowany w Ankarze przez Atatürka. Wtedy w Turcji była mocno napięta sytuacja polityczna i wojskowa. W tym też roku Kemal odrzucił postanowienia traktatu w Sèvres zakładającego rozłam Imperium Osmańskiego. Atatürk odnosił nowe sukcesy wojskowe, zawdzięczając to dużej pomocy od ZSRR, na jej skutek przejął prowincje Wielkiej Armenii i pokonał Kurdów. W 1922 odrzucił kolejne porozumienie w kwestii zawieszenia broni. Do rozejmu doszło dopiero w październiku 1922 roku na podstawie traktatu z Lozanny. We wspomnianym traktacie była również informacja o wymianie ludności między Grecją a Turcją. W ramach tej wymiany do Turcji przesiedlono od 500 – 800 tys. ludzi, a do Grecji ok. 1,5 mln, wśród nich byli mieszkańcy wsi Kayakoy.

Mustafa Kemal Atatürk; źródło: https://historiamniejznanaizapomniana.files.wordpress.com/2016/05/ataturk-z-c5bconc485-latifa-uc59faklc4b1gil.jpg
W Kayakoy można wyżyć się fotograficznie.
Miasto dosłownie roi się od magicznych fotostopów.
Pozostałości architektoniczne wprowadzają odbiorcę w świat sprzed 100 lat. Widoczne są jeszcze ślady malowania, głównie niebieską farbą.

Miasto Duchów


Po wojnie grecko-tureckiej miasto zostało całkowicie opuszczone. Wiele budynków popadło w ruinę w wyniku silnego trzęsienia ziemi w 1957 roku. Po wyludnieniu, miasto zostało uznane przez Turków jako miejsce przeklęte i nazwane “Miastem Duchów”. Finalnie zaadoptowane przez UNESCO i uznane za Wioskę Pokoju i Światowej Przyjaźni. Obecnie rząd turecki wdraża plan zagospodarowania terenu jako miejsce archeologiczne i historyczne, celem jest rozwinięcie tutaj turystyki. Niezwykłą frajdę sprawiało nam analizowanie pozostałości i architektury domów. Wiele ścian ma jeszcze zachowane ślady malowania niebieską farbą.

W niektórych miejscach można nawet znaleźć dawne źródła wody pitnej, czyli takie nasze "oligocenki".
Można tam spacerować godzinami.
Po mieście wyznaczone są trasy turystyczne.
Podążając wzdłuż wyznaczonych dróg poczujemy się jak w przeszłości i dotrzemy do najciekawyszch punktów w mieście.

Dawne greckie miasto można zwiedzać. Należy przygotować sobie dobre buty, butelkę wody, 20 TRL (tureckich lir; stan na 2022 rok) na opłacenie wejściówki oraz około 2-2,5 godziny czasu. Jeszcze kilka lat temu, bilet wstępu był symboliczny (w 2018 kosztował 5 TRL) i popularne było nieoficjalne, bezpłatne wejście od strony ulicy. Obecnie miejsce, przez które bezpłatnie wchodzili turyści jest już zamknięte.


Po spacerze można usiąść lub położyć się w tureckiej restauracji znajdującej się przy wejściu. Warto w niej spróbować gözleme, czyli tureckich naleśników z farszem i popić je świeżym ayranem z miedzianego kubka.

Nam Kayakoy bardzo się spodobało, zdecydowanie kiedyś tu wrócimy, ale tym razem z kremem z mocniejszym filtrem UV 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *